Tomasz Szwagrzak: Śladami Pana Samochodzika do Starego Gostkowa
Pałac w Gostkowie wybudował Zygmunt Grudziński na początku XIX wieku, jak podają źródła w roku 1802 (taka data widnieje na elewacji budynku). Projektantem był Hilary Szpilkowski, którego dziełem była m.in. elewacja Katedry św. Jana, Pałac Kazimierzowski w Warszawie (obecna siedziba Uniwersytetu Warszawskiego) i pałac w Walewicach.
Jest to budowla jednopiętrowa, podpiwniczona, pokryta czterospadowym, miedzianym dachem. Zabytek zbudowany jest na planie czworokąta z półkolistym ryzalitem od strony zachodniej, czyli parku. Układ wnętrz dwutaktowy, analogiczny na obu kondygnacjach, z owalnymi salonami. Na osi frontowej fasady wspaniały joński portyk z czterema kolumnami. Nadaje on budowli antyczny charakter. Na fryzie biegnie łaciński napis: Superanda omnis fortuna ferenda est, (trzeba umieć pogodzić się z losem). Dekoracja malarska portyku obejmuje frez z napisem łacińskim pod tympanonem, dolną część belki, która wspiera się na kolumnach z jońskimi głowicami, plafon i fasetę wewnątrz portyku a także frez pod oknami na ciemnoczerwonym tle. Wewnątrz znajduje się klasyczna polichromia z lat 1809-1812, wykonana w technice temperowej przez nieznanego malarza, pokrywająca ściany i sufity w większości pomieszczeń pałacu. Tempery przedstawiają romantyczne pejzaże, amorki w chmurach, medaliony z wyobrażeniami czterech pór roku a także głowę bogini Cezary, patronki rolników, oraz siedzącego na Olimpie Zeusa. Wolne miejsca uzupełniają girlany i groteski.
Ozdobą wnętrz są drewniane posadzki. Cięte w poprzek ogromne dębowe bale ułożono we wzory gniazd, kwadratów i sześciokątów. Także schody wykonano z bierwion dębowych. Pałacowe pokoje i salony stroją piękne klasyczne piece, na piętrze umieszczono zbudowane w tym samym stylu dwa kominki.
Pałac otacza park. O ile od strony bramy wjazdowej teren prezentuje się dość dobrze, trawa jest przystrzyżona, ozdobą są posadzone kwiaty, krzewy i drzewka, to po drugiej stronie pałacu już takiego porządku nie ma. Zachodnią stronę założenia porastają stare drzewa i chwasty. Znajduje się tam również staw. Kiedy byłem ostatnio w Gostkowie (sierpień 2007) trwały w parku jakieś drobne prace. Sam pałac nie jest w złym stanie, chociaż farba miejscami odłazi. Prawda jest taka, że gdyby nie znajdowała się tam siedziba gminy, inny urząd, lub gdyby pałac nie należał do osoby prywatnej to podobnie jak setki innych zabytków byłby pewnie w stanie ruiny. Przed głównym budynkiem znajdują się też dwie oficyny.
A teraz kilka cytatów z "Niesamowitego dworu" zilustrowanych zdjęciami pałacu w Starym Gostkowie: