"Nowe przygody Pana Samochodzika" ("Pan Samochodzik i Kapitan Nemo") - wyprawy
Śladami Pana Samochodzika
Miejsce akcji jest określone dokładnie, Nienacki opisał Jeziorak, nad którym sam od kilku lat mieszkał, jest wspomniany Jerzwałd i nawet zamieścił wzmiankę o swoim własnym domu.
Jednak trochę zastanawiające jest położenie promu, którym na początku książki chciał przeprawić się Pan Tomasz. Oczywiście spędziłem sporo czasu próbując rozszyfrować to miejsce. Pytanie przeze mnie mieszkające w okolicy osoby twierdziły, że chodzi tu o przesmyk pomiędzy Jeziorakiem, a Jeziorem Płaskim. Jednak ostatecznie odrzuciłem te przypuszczenia. Owszem, pływał tam kiedyś prom, jednak już w czasie wydarzeń z "Nowych przygód" był on historią. Z artykułu "W poszukiwaniu przygody" wynika nawet, że był on zrujnowany już w roku 1967. W rozdz. XVIII Samochodzik płynie właśnie z Jezioraka na Płaskie: W przesmyku zobaczyliśmy zakotwiczony biały jacht Wacka Krawacika. A na prawym brzegu, w tym miejscu, gdzie ongiś dobijał prom, budowali nowy obóz pan Anatol, Kazio i ich małżonki. Podobnie w rozdz. XIX opowiada: szedłem zarośniętą drogą aż w pobliże miejsca, gdzie ongiś dokonywano przeprawy promem na drugi brzeg przesmyku. I jeszcze w Zakończeniu: To znaczy w przesmyku, trochę na lewo od miejsca, gdzie dawniej przepływał prom. Wynika z tego, że jest to inny prom niż ten, na który czekali turyści w gospodzie "Nad Jeziorakiem".
W książce jest oczywiście podane kilka szczegółów, które mogą pomóc w identyfikacji miejsca, jednak nie rozwiewają one wszystkich wątpliwości. Mianowicie w rozdz. I jest informacja: Prom, który na drugą stronę, dość wąskiego w tym miejscu, jeziora przewoził samochody i podróżnych, był właśnie zepsuty (...) kto tylko nadjechał albo natychmiast wracał, decydując się nadrabiać czterdzieści kilometrów drogi wokół jeziora, jeszcze potem Tomasz mówi: Najbliższy posterunek milicji jest, o ile wiem, o piętnaście kilometrów stąd. W rozdz. III z kolei Samochodzik rozmyśla: Wyglądało na to, że oni też jadą nad północną część Jezioraka, w stronę wsi Siemiany, dokąd i ja zmierzałem. Dalej mówi do Kaznodziei: Właśnie jadę nad jezioro. Nie do przesmyku, gdzie pływa prom, lecz nad potężne rozlewisko, w stronę Siemian.. Jeszcze dalej mamy taki opis: Nad brzegiem jeziora rozciągała się zielona łąka, a kilometr dalej zobaczyłem czerwone, ceglane mury pierwszej chałupy jakiejś wioski. (...) Nastąpił skok - i już płynąłem po spokojnej tafli jeziora. Było to chyba najszersze miejsce jeziora. Z prawej strony rysowały się ciemne kontury drzew na dwóch wyspach. Drugi brzeg zaznaczał się wyraźnie, ale znajdował się w odległości przynajmniej dwóch kilometrów. Nieco na północ rozlewisko wody stawało się niemal bezkresne, a brzeg zaledwie się rysował. To była chyba potężna odnoga Jezioraka z Czaplim Ostrowem i zatoką, nad którą rozciągała się wieś Matyty, a dalej Dobrzyki z kanałem łączącym Jeziorak z jeziorem Ewingi (...) zamiast na północ skierowałem wehikuł na południe i popłynąłem w kierunku Iławy. Ostatnia wzmianka jest w rozdz. IV: Przed maską samochodu coraz bliżej miałem czarną kępę wysokich drzew na dość dużej wyspie. Pominąłem ją w czasie swej drogi do Iławy, gdyż leżała blisko wschodniego brzegu, a ja płynąłem zachodnim.
Więc po pierwsze należy spojrzeć na mapę Jeziorka zamieszczoną w wydaniu pierwszym z roku 1970. Nie było wtedy jeszcze asfaltowej szosy z Iławy do Siemian, wiodącej wzdłuż zachodniego brzegu. Jeśli więc Samochodzik zmierzał do Siemian, to miał do wyboru albo przeprawę promem z brzegu wschodniego na zachodni, albo przejazd szosą dookoła Jezioraka przez Zalewo i Jerzwałd. I o tym objeździe pewnie wspomina w pierwszym rozdziale. Po drugie już po przepłynięciu jeziora jedzie on piaszczystymi, leśnymi drogami właśnie w stronę Siemian, jednak ostatecznie zmienia wtedy zdanie i decyduje się skierować na południe w stronę Iławy. Nie ma wzmianki o przejeździe przez Siemiany, zatem wjeżdża do Jezioraka na południe od nich, gdzieś w okolicy obozu harcerzy. Z prawej widzi wtedy jakieś dwie wyspy, a na północy widzi zatokę ciągnącą się aż po Matyty i Dobrzyki. Wyspami mógłby być Lipowy Ostrów i Bukowiec, choć żeby mieć je po prawej, to znalazłby się już niemal w samych Siemianach, a nie co najmniej kilometr od nich. Więc raczej będą to Łąkowa i Gierczak. Na mapce z książki tenże Gierczak narysowany jest rzeczywiście o wiele bliżej wschodniego brzegu, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Zgadzałoby się to wtedy z informacją z rozdziału czwartego. Co więcej widać, że Samochodzik uważał Gierczak za jedną wyspę.
Biorąc to wszystko pod uwagę poszukiwany prom powinien się znajdować gdzieś pomiędzy Szałkowem na południu, a Jażdżówkami na północy. Układ okolicznych dróg na mapach wskazuje, że rzeczywiście mogło to być Szałkowo. Ponadto podobno w latach sześćdziesiątych w okolicach leśniczówki Sarnówek nad Jeziorakiem wybudowali sobie duży ośrodek wypoczynkowy pracownicy TVP. Dla celów zaopatrzeniowych uruchomiono prom - właśnie między Szałkowem, a Sarnówkiem. Potem powstała asfaltowa droga do ośrodka, prom stał się niepotrzebny, więc na początku lat siedemdziesiątych go zlikwidowano.
Skarb zatopiony w jeziorze pochodził z E. Niemal na sto procent chodzi tu o Elbląg.
Mapka zamieszczona powyżej powstała przy współpracy Lecha Rusina, autora strony www.czarterjachtu.pl.
A oto wybrane z działu FanKlub opisy wypraw śladami bohaterów "Nowych przygód":
- Bukowiec ("Nowe przygody"), Boreczno, Karnity ("Złota rękawica"), Piotrek Szymczak [czerwiec 2003].
- Dookoła Jezioraka ("Nowe przygody", "Niewidzialni", "Złota rękawica"), Maciek Giernatowski [2004].
- Rejs po Jezioraku ("Nowe przygody", "Niewidzialni", "Złota rękawica"), Piotrek Sikorski [2004].
- VI zlot w Jerzwałdzie, Małgorzata Piekarska, Michał Sieciński, Piotrek Szymczak [20-22 czerwca 2008 r.]